Kto powiedział, że billboard reklamowy musi być wykonany w
nudny, klasyczny sposób? Dlaczego nie wykorzystać nieco bardziej twórczego
narzędzia? Swego czasu pisałem o
Reklamach pełnych życia ,
gdzie opisałem kilka przykładów tzw. żywych billboardów. Tekst ukazał się na
portalu Marketing przy Kawie. Dziś kontynuacja tego tematu, w postaci reklamy
najnowszego filmu Stevena Soderbergh’a (jeśli oglądaliście Erin Brockovich, Traffic,
Co z oczu to z serca, czy Ocean’s Eleven to wiedzcie, że wyszły one właśnie
spod jego ręki). Najnowszy film Stevena to Contagion o epidemii zabójczego
wirusa. Obraz promowany był w zupełnie wyjątkowy sposób.
Do jego wykonania zatrudniono mikrobiologów oraz
immunologów, którzy w witrynie pustego sklepu w Toronto umieścili napis
utworzony z żywych bakterii! Odpowiednio spreparowana tablica, na której
bakterie i grzyby miały idealne warunki do wzrostu sprawiła, że w przeciągu
jednej nocy początkowo niepozorna instalacja ukazała swoje prawdziwe oblicze.
Nieco odpychające ale jednocześnie imponujące. Co więcej – świetnie oddające
tematykę filmu.
0 comments:
Prześlij komentarz