Jennifer Aniston znana głównie z roli w serialu „Przyjaciele” dołączyła właśnie do zaszczytnego (?) grona gwiazd, których seks taśma pojawiła się w Internecie. Czy to już nowy trend? A może kryje się za tym coś innego, niż mogłoby się pozornie wydawać?
Tak się właśnie robi skuteczny marketing wirusowy:) Pierwszy sukces już osiągnięty – wejście na stronę tego artykułu. Uprzedzę jednak od razu fakty tak, żeby nie było rozczarowań – wbrew temu, co sugeruje tytuł, nie zaprezentuję tutaj rzekomej „taśmy prawdy”.
Jennifer Aniston Sex-Tape to bowiem akcja reklamowa producenta wody Smartwater, którego twarzą jest właśnie Jennifer.
Pomysł opiera się na stworzeniu krótkiego filmiku z gwiazdą, który zdobędzie możliwie jak największą popularność wśród internautów.
Znajdziemy tutaj szereg elementów, które przełożyć się mogą na ilość wyświetleń na youtube - tańczące niemowlaki, słodkie szczeniaczki, gadającą papugę oraz oczywiście atrakcyjną, znaną aktorkę, która pijąc wodę doznaje fali rozkoszy, a jej włosy targane są podmuchami wiatru. Wszystko podane w ironicznym sosie, które ma pokazać kulisy tworzenia takich wirusowych filmików.
W myśl zasady „sex sells" filmik musi być oczywiście odpowiednio zatytułowany. Czy przełoży się to na sukces sprzedażowy – czas pokaże. Pierwszy cel w postaci przyciągnięcia uwagi został już spełniony. Od momentu umieszczenia spotu w sieci 7 marca obejrzało go już prawie 2,5 miliona osób.
Niezły wynik, Rachel.
0 comments:
Prześlij komentarz