ad

17.09.2011


Labels: ,

Powrót Top Gun do kin

Mamy weekend więc dziś zaproponuję coś lekkiego. Kto interesuje się kinem, nie może nie zauważyć panującej obecnie mody na tworzenie kolejnych produkcji w wersji 3D. Nawet jeśli nie ma to specjalnego uzasadnienia, a trójwymiarowych efektów jest w filmie jak na lekarstwo, dopisek 3D w tytule koniecznie musi się znaleźć. Ostatnio trafiłem jednak na informację, że ta tendencja obejmie również szereg dość leciwych juz filmów, które w odświeżonej, trójwymiarowej wersji trafią ponownie na ekrany kin. Będzie to m.in. Titanic, ale również klasyk z Tomem Cruise'm - czyli Top Gun.

Chociaż jestem przeciwnikiem generalizowania, to jednak w tym wypadku  śmiało można powiedzieć, że chyba wszyscy pamiętają ten hit lat osiemdziesiątych. Dzielni piloci - jeden przystojniejszy od drugiego, do tego atrakcyjne kobiety, ścieżka dźwiękowa z przebojem "Take my breath away" i źli Ruscy, którzy wiadomo, że na końcu dostaną za swoje, a wspaniali amerykańscy chłopcy, wyjdą zwycięsko z najgorszych opresji.

Ja do dziś wspominam z rozrzewnieniem czołówkę filmu, kiedy myśliwce przygotowują się do startu, ech - to był klimat.


To jest bardziej cool niż głosowanie na PiS :)

Nie wszyscy jednak wiedzą o czym tak naprawdę jest Top Gun. Pozory bowiem mylą, a w tym wypadku nic nie jest tym czym się wydaje. Pod przykrywką klasycznego filmu akcji, rozgrywa się bowiem prawdziwy dramat człowieka, który zmaga się z wątpliwościami dotyczącymi jego życiowej drogi.

Dokładnie wytłumaczy wam to Quentin Tarantino, który demaskuje brutalną prawdę o filmie jednocześnie oddając hołd jednemu z najlepszych scenariuszy w historii światowej kinematografii :)


0 comments:

Prześlij komentarz